Marta Kubacka

Zobacz, ile dziesiątek tysięcy złotych rocznie ucieka Ci z kieszeni, tylko dlatego, że...wiecznie odkładasz naukę angielskiego!

Dam sobie głowę uciąć, że latami odkładasz naukę angielskiego z obawy, że...

Hej, widzę Cię!

Tak, widzę Cię, jak od dobrych 20 minut skrollujesz Facebook'a, bo jest dla Ciebie małą odskocznią od codziennych obowiązków.
Może robisz to ukradkiem zza biurka w pracy, w której zasiedziałaś się parę dobrych lat za długo...
W pracy, w której dawno się nie rozwijasz, ale w której tkwisz trochę z wygody, a trochę z przyzwyczajenia. 

Wiem, bo sama tak robiłam!

Dopiero, co przyszłaś do pracy, a już odliczasz godziny do 17:00, co nie?

Czujesz się w swojej aktualnej pracy trochę, jak więźniarka toksycznego związku, który wiesz, że nie ma przyszłości i wysysa z Ciebie całą energię życia, a w który dalej brniesz mimo to, tylko dlatego, że tak po ludzku, od przeciągającego się czasu zbierasz się na odwagę, aby go zakończyć. 

Tłumaczysz sobie, że przecież mogłoby być gorzej...

Zamiast wziąć sprawy w swoje ręce, Ty wycofujesz się i wchodzisz w stan uśpienia. 
Odliczasz dni do weekend'u i tygodnie do urlopu. 
Zaczynasz się czuć, jak Marek Konrad w "Dniu świra".

Z tyłu głowy słyszysz starą dobrą wymówkę:
"Przecież mogłoby być gorzej...
Ale przecież nie jest aż tak źle..."

No tak... NIE JEST, ale przecież miałaś inny plan na siebie!

Miałaś po studiach błyskawicznie zrobić karierę, a jakimś trafem utknęłaś zbyt długo na stanowisku grubo poniżej Twojego potencjału i do tego za kiepskie pieniądze.

Czujesz, że zamiast iść do przodu..., coraz więcej zarabiać...Ty właściwie się cofasz...
Coraz mniej Cię cieszy, coraz mniej Ci się chce. 

Wiesz, że gdybyś ogarnęła w końcu angielski miałabyś szansę wyrwać się z obecnej pracy, zrobić coś fajnego w życiu i po prostu budzić się rano z poczuciem, że to, co robisz ma sens i jesteś we właściwym miejscu, otoczona ludźmi takimi jak Ty. 

Wszystko to wiesz, a mimo wszystko nic z tym nie robisz! 
Zawsze wymyślasz wymówkę, że nie masz czasu i odkładasz naukę na Nowy Rok, później wrzesień, a tak naprawdę na...no właśnie- na święte NIGDY!

Dlaczego suszę Ci tutaj w internetach głowę i co mnie to w ogóle obchodzi?

Piszę to dlatego, że wiem, jak to jest zasiedzieć się kilka lat za długo w pracy, 
która sprawia, że na myśl o wykonywaniu jej przez kolejne 30 dni dostajesz mdłości. 

Wiem, jak to jest nie dowierzać w swoje umiejętności i zasłaniać się wymówkami, aby tylko nie musieć zmienić obecnej męczącej, ale wygodnej sytuacji zawodowej. 

Wiem, że jest to trudne, ale wiem też, jak cholernie warto podjąć decyzję o zmianie, zacisnąć zęby podczas niewygodnego okres przejściowego i postawić w końcu na siebie. 

Dlatego napisałam ten artykuł. 

Mam cichą nadzieję, że to, co teraz przeczytasz porządnie potrząśnie i przestaniesz tracić czas, który aktualnie marnujesz na rozmyślanie o wzięciu się porządnie za angielski…i zaplanowaniu zmiany pracy i zamiast tego po prostu to zrobisz! 
Ale tutaj nie chodzi tylko o podrasowanie angielskiego, zmianę pracy, ale o zmianę życia!

Bo zobacz, powodów, aby zadbać w końcu o angielski są setki i z nimi się nie dyskutuje. 
Ja miałam swoje, 
Ty możesz mieć zupełnie inne i to jest ok.   
Ale dzisiaj chcę Ci powiedzieć o tym najbardziej praktycznym i przyziemnym, z którego może w ogóle nie zdajesz sobie sprawy...

Dlaczego warto uczyć się angielskiego biznesowego?
Odpowiem wprost i obrazowo!

Dlatego, ze każdy miesiąc, rok, dekada Twojego życia, w której odkładasz naukę angielskiego do pracy na później  kosztuje Cię spore pieniądze! 

Hasło “spore pieniądze” nic Ci nie mówi, prawda? Tak więc skonkretyzujmy to, 

abyś zobaczyła na własne oczy, o jakich kwotach tutaj mówimy. 

Osoby z dobrym angielskim w pracy zarabiają więcej. Dużo więcej. 

Jak dużo więcej? 

Już mówię!

Całkiem niedawno, bo w 2021 roku, firma Sedlak & Sedlak przeprowadziła badania w ramach Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń. Raport między innymi sprawdzał, jak znajomość języka na różnych poziomach wpływa na wysokość wynagrodzenia. 

Średnia zarobków dla osób z językiem angielskim podstawowym wyniosła 5000 złotych. 

Jednak już osoby z certyfikatem i umiejętnościami na poziomie B1 lub B2 mogły liczyć na ponad 8500 zł

Tak! Dobrze przeczytałaś!:


Oczywiście na wysokość wynagrodzenia wpływa wiele czynników, takich, jak branża, miejsce zamieszkania, doświadczenie zawodowe, specjalizacja, ale dane wyraźnie pokazują, że im lepsza znajomość języka, tym statystycznie wyższy zarobek. 

O ile wyższy? Nie musimy tutaj zbyt dużo się głowić gotowe przykłady podaje nam  nam firma Sedlak w badaniu. 

Popatrz chwilę na poniższą tabelkę:

Zróbmy sobie szybkie przeliczenie!
Angielski w pracy-ile na tym realnie zyskasz?

Powiedzmy, że jesteś specjalistką od rekrutacji (albo chcesz się przebranżowić) i Twój angielski jest na poziomie podstawowym. 


Według badań miesięcznie zarobisz średnio 4250 zł brutto (dane z tabelki powyżej). 


Jeśli podciągniesz swój angielski na średniozaawansowany poziom możesz liczyć na 800 zł podwyżki. 

A jeśli zainwestujesz w swój angielski i doprowadzisz go na poziom zaawansowany możesz statystycznie zarobić kolejne 1450 zł więcej w skali miesiąca.

Ok, jasne- tyle ucieka Ci z kieszeni każdego miesiąca!

Ale zobaczmy, ile tracisz w skali roku, bo to o wiele bardziej pokazuje skalę.  


 Jeśli teraz Twój angielski jest na poziomie podstawowym i zarabiasz 4250 zł brutto w skali roku (nie licząc bonusów, 13-tek, dopłat itp) zarabiasz rocznie: 


4250 zł x 12 = 51 000 zł


Jeśli teraz Twój angielski jest na poziomie średniozaawansowanym i zarabiasz 5050 zł brutto w skali roku (nie licząc bonusów, 13-tek, dopłat itd.)  statystycznie zarobisz: 


5050 zł x 12= 60 600 zł  (9 600 zł więcej). 


Jeśli teraz Twój angielski jest na poziomie zaawansowanym i zarabiasz 6500 zł brutto w skali roku (nie licząc bonusów, 13-tek, dopłat it) statystycznie zarobisz rocznie: 


6500 zł x 12 = 78 000  (27 000 zł więcej). 


Nie wiem, jak Ty, ale ja bym wiedziała na co wydać ten dodatkowy cash! 

Nie mówiąc już o tym, że wyższa pensja to również wyższa emerytura. 


Można więc powiedzieć, że jeśli Twój angielski jest dziś na poziomie A1/A2, statystycznie tracisz na tym 

27 000 zł rocznie!!! 


A teraz zobaczmy ile stracisz, jeśli nie zadbasz o angielski i będziesz wykonywać ten sam zawód przez kolejne 25 lat (przyjmijmy ze masz 35 lat i na emeryturę przejdziesz w wieku 60 lat) - zostało Ci więc całe 25 lat pracy. 


Pomnóżmy więc 27 000 zł x 25 lat = 675 000 zł 


Jeśli w najbliższych latach przedłużą wiek emerytalny kobiet do 65 lat- ta cyfra osiągnie pułap aż:

810 000 zł! 

Czy warto inwestować w angielski? 


You're a smart woman. Odpowiedz więc zostawię Tobie. 


PS. Weź pod uwagę też to, że z angielskim na wysokim poziomie możesz podjąć decyzję o wyjeździe za granicę, lub podjąć zdalną pracę dla zagranicznej firmy i te zarobki możesz co najmniej podwoić, a nawet potroić. 

Just saying….


Widzisz teraz, że odkładając naukę na później wcale nie oszczędzasz pieniędzy! Wręcz przeciwnie!

Tak naprawdę to, co najwięcej Cię kosztuje w nauce angielskiego to nie te kilka setek, czy tysięcy złotych, które wydajesz na jakieś kursy i inne rozwiązania, ale TO te 6 miesięcy, albo (o zgrozo) 10 lat, które marnujesz podczas których odkładasz angielski na później. 

Zamiast po raz setny zadawać sobie pytanie:

 "Czy mam teraz czas i pieniądze na naukę?" 

Zacznij zadawać sobie mądrzejsze pytania:  

PYTANIE #1

Czy stać mnie na to, aby w najbliższych latach nie awansować?

PYTANIE #2

  1. Czy stać mnie na to, aby tracić czas na powierzchowne rozwiązania,  na szukanie najtańszych opcji, które nie przyniosą mi szybkich rezultatów?

PYTANIE #3

Czy inwestycja w dany kurs/program zaoszczędzi mi czas i dowiezie szybciej rezultaty? 

Na końcu zostawię Cię z tą rolką, którą niedawno nagrałam i z zaproszeniem na bezpłatne szkolenie, które pomoże Ci ruszyć z angielskim do pracy i zadbać o swoją przyszłość. Enjoy!


Obejrzyj szkolenie i odblokuj swój angielski w pracy  

Wystarczy kliknąć w poniższe zdjęcie, aby dostać natychmiastowy dostęp.


 


angielski w pracy


Najnowsze na blogu:


Historia sukcesu:
Nauka angielskiego zmieniła jej życie i otworzyła drzwi do międzynarodowych korporacji 

angielski w pracy

Jaki trzeba mieć poziom angielskiego, aby poradzić sobie w  korporacji międzynarodowej?

CONTACT

Zobacz, jak mogę Ci pomóc z angielskim do pracy  tutaj


© Copyright Your Company.  All Rights Reserved

Free Consultation

Sociis natoque penatibus et magnis dis parturient montes nascetur ridiculus mus nulla vitae elit libero a pharetra augue. Fusce dapibus tellus ac cursus commodo, tortor mauris condimentum nibh ut fermentum massa justo sit amet risus. Lorem ipsum dolor sit amet consectetur adipiscing elit.

We process your personal data as stated in our Privacy Policy. You may withdraw your consent at any time by clicking the unsubscribe link at the bottom of any of our emails.

Close
Scroll to Top