AUtorka: Marta Kubacka
Przybliżę Ci tutaj postać jednej z wielu moich studentek - Karoliny, z którą być może znajdziesz kilka podobieństw.
Karolina ma 35 lat i jest już po pierwszych doświadczeniach zawodowych.
do you feel like this?
Karolina wie, że stać ją na więcej i aktualnie zarabia poniżej swoich kompetencji i potencjału.
Firma, w której teraz pracuje nie wymaga na co dzień aktywnego używania języka angielskiego, przez to Karolina czuje, że nie rozwija swoich kompetencji i jej angielski jest sztywny, książkowy na poziomie takiego słabego, przykurzonego B1.
Jest w stanie napisać maila z pomocą Google translate, ale stresuje ją mówienie.
Wie, że z lepszym angielskim miałaby lepsze szanse na rozwój, ale nie wie, jak podejść do nauki, aby to miało sens. Ma słomiany zapał i czuje się przytłoczona ilością różnych metod i kursów dostępnych na rynku.
Karolina chce zmienić w końcu pracę, ale czuje ogromną niepewność co do własnych umiejętności językowych. Nie wie, jak się uczyć, aby poradzić sobie na stanowisku wymagającym komunikatywnego angielskiego.
Karolina i wszystkie kobiety w podobnej sytuacji... I've got your back!
Jeśli widzisz w sobie coś z Karoliny- przygotowałam dla Ciebie poradnik, który krok-po-kroku pokaże Ci, jak mądrze zaplanować naukę, aby to miało ręce i nogi i abyś za parę lat, mimo najlepszych chęci nie obudziła się z ręką w nocniku!
Po pierwsze najczęstszym błędem, który widzę jest to, że kobiety, które chcą pracować w międzynarodowych firmach/na stanowiskach, na których wymagany jest komunikatywny angielski uczą się NIE tego, co powinny. Tracą czas na wyżej wymienionych metodach przez to bardzo przedłużają cały proces nauki, a po drodze, w pędzie codziennych obowiązków często odpuszczają, bo nie widzą efektów.
Podam Ci znów Karolinę jako przykład. Karolina wie, że ma spore braki w angielskim-ma do odświeżenia i słownictwo i gramę, nie mówiąc o mówieniu.
Zaczyna więc łapać się wszystkiego, czego popadnie i co jej algorytm Facebooka wyświetli.
Grażyna wpada w pułapkę i przerabia po kolei każdy "złoty kurs" i co rusz ściąga nową, obiecującą cuda app'kę w nadziei, że poprawi szybko angielski:
Zamiast rozwijać umiejętność mówienia w sytuacjach biznesowych Karolina wypełnia bez końca zadania z lukami, uczy się regułek i magazynuje tony słówek i pasywnej wiedzy, której później nie potrafi użyć w konwersacji.
Zanim otworzysz portfel i zainwestujesz swoje pieniądze w kolejny kurs angielskiego zadaj sobie te 4 kluczowe pytania.
Wersja wideo artykułu dla osób, które wolą oglądać i słuchać.